Skąd wzięły się wampiry? - Historia prawdziwa

Wampir to postać kultowa w historii kina. Powstały setki, jeśli nie tysiące, filmów przestawiających to monstrum z wielu różnych stron. Mając z tyłu ich długowieczność (nie dosłowną, ale na ekranie), nie ma się co dziwić, że postaci te ulegają ciągłym zmianom. Mamy wampiry przerażające, do których nie chcemy się nawet zbliżać ("Nosferatu") i te piękne, którym mamy ochotę wpaść w ramiona ("Zmierzch"). Jednak dziś nie będziemy skupiać się na kinowych przedstawieniach tych potworów, a ich origin story. Porozmawiajmy o legendarnych wampirach i teoriach ich postania.

Wład III Palownik - inspiracja dla Drakuli 

Źródło: pinterest.com

Wład III Palownik był hospodarem włoskim, z którym wiążą się pewne interesujące legendy. Kiedy Wład ograniczył siedmiogrodzkim kupcom dostęp do włoskich miast, zaczęli oni publikować utwory literackie, w których wyszydzali władcę. Pisano tam o tym, że miał on rzekomo wbijać ludzi na pal (stąd przydomek Palownik) i gotować ich żywcem. Później, Michel Beheim napisał poemat, który zatytułował "O krwawym szaleńcu zwanym Drakulą, wojewodzie włoskim". Jakby tego było mało, to w tym samym roku legat papieski Nicola di Modrussa napisał raport, w którym twierdził, że Wład zabił już ponad 40 000 osób. Jednak dopiero po jego śmierci, wszystkie te teksty zaczęły być czytane przez ludzi na całym świecie, co w końcu doprowadziło do pojawienia się postaci Drakuli w popkulturze. Jak się okazuje, według tej legendy to plotki stworzyły pierwszego wampira. 

Jednak to nie tłumaczy jego powiązania z wampiryzmem. Przecież krwiopijcy, jak sama nazwa wskazuje, piją krew! Legenda mówi, że Drakula lubił jeść w otoczeniu ciał jego wrogów nabitych na wysokie pale. Kiedy biedacy tak sobie wisieli, ich krew kapała na posiłek Włada, co miało stanowić fantastyczną przyprawę. No tak, sól jest przecież niezdrowa, lepiej dodać trochę krwi wrogów do smaku!

Źródło: wikipedia.com

Co ciekawe, w Rumunii, postać Włada III jest widziana w zupełnie inny sposób. Tam postrzega się go jako bohatera narodowego, który ochronił swoje terytorium przed najazdami Turków. Z resztą, wcale nie mija się to z prawdą, bo Drakula walczył z wojskami Turcji bardzo zajadle i, co więcej, krwawo. Nie bał on się uciec do najbardziej wyrachowanych metod, żeby obronić swoją ojczyznę. Są nawet doniesienia, że stosował on pewnego rodzaju broń biologiczną (a raczej jej prototyp) - wysyłał ludzi chorych na choroby zakaźne w miejska, gdzie stacjonowały wojska tureckie. Oprócz tego, przez zatruwanie wody w studiach i palenie wsi, upewniał się, że Turcy nie będą mieli picia i schronienia. Cóż, wychodzi na to, że to, co o nim pisano wcale nie mijało się z prawdą.

Średniowieczne wampiry

W Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie jakiś czas temu odbyła się wystawa "Wampiry w średniowiecznej Polsce". Jednym z eksponatów była czaszka, w którą wbito metalowy kołek.

Źródło: dzieje.pl

Rzecz jasna nie możemy traktować tego jako dowodu na to, że w średniowiecznej Polsce po ulicach chadzały wampiry. Średniowiecze było bowiem czasem, w którym bardzo łatwo było posądzić ludzi o posiadanie jakichś szatańskich zdolności. Wystarczyło, że ktoś zachorował na jakąś chorobę, której jeszcze nie widziano, albo po prostu zachowywał się w sposób, jaki społeczeństwo uznało za dziwaczny. Tak pewnie było z nieszczęśnikiem, którego czaszka widoczna jest na zdjęciu.

Doktor Łukasz Stanaszek, polski archeolog, wyjaśnił, że "w średniowieczu działał mechanizm kozła ofiarnego, gdy w okolicy panowała zaraza lub następowały gwałtowne śmierci z innego powodu. Wtedy typowano podejrzaną, wyróżniającą się osobę, której uśmiercenie mogło doprowadzić do uspokojenia grupy." Nie powinno być to zaskoczeniem, bo przecież były to też czasy, kiedy palono na stosie wiedźmy i chowano żywcem trędowatych, myśląc, że to zombie.

W moim poście o zombie w mitologii słowiańskiej (możesz przeczytać go tutaj) pisałam o specjalnych metodach pochówki ludzi, których uważano za demony. Podobnie było z wampirami. Zazwyczaj decydowano się tutaj na pochowanie ich w pozycji na brzuchu, żeby domniemany wampir nie był w stanie powstać z grobu, a zamiast tego, żeby wgryzał się w ziemię.

Źródło: dzieje.pl

Link do całego wpisu o wystawie zostawię Wam na dole, w źródłach.

Cofnijmy się jeszcze bardziej - wampiry w starożytności

Maria Giereszewska w swojej pracy opisuje powiązanie wampirów z antykiem, mówiąc głównie o sakralnej roli krwi. Wampir potrzebuje jej, żeby odnowić siły witalne, a w wielu religiach jest ona używana jako ofiara, żeby wzmocnić relację człowieka z bogami. Homer opisywał jak Odyseusz składał ofiarę z krwi baranów dla zmarłych ludzi. Podobne podarunki pojawiają się wielokrotnie w mitologii Grecji czy Rzymu. 

Warto też tutaj wspomnieć Empuzy, czyli demony, które miały przyjmować postaci pięknych kobiet, zakradać się w nocy do mężczyzn i wysysać z nich siły witalne, co miało doprowadzać do ich śmierci. Mogły to być pierwsze postaci wampirze w historii. 

Źródło: mitoslavia.blogspot.com

W Mezopotamii z kolei mieli Ekimmu, postać, której bali się wszyscy ówcześni ludzie. Jednak powód tego strachu był zupełnie inni, niż mógłby się wydawać. Ekimmu przerażały, bo, zdaniem ludzi była możliwość przemieniania się w jednego z nich. Sama postać nie była groźna, bo żywiła się głównie energią z roślin i przedmiotów, ale spędzenie wieczności w skórze demona sprawiała, że budził on przerażenie.

Źródło: pinterest.com

Było kilka sposobów na to, żeby przemienić się w Ekimmu:
  • śmierć młodo,
  • zostanie zamordowanym,
  • śmierć na wojnie,
  • brak pochówku,
  • śmierć podczas ciąży.
Kolejnym powodem, przez który ludzie bali się tej istoty był fakt, że miała ona zwiastować śmierć. Jeśli Ekimmu pojawiał się w czyimś domu, można było być pewnym, że ktoś z domowników umrze w bardzo niedługim czasie. Mogły też one opętać wybranego człowieka i męczyć go do momentu, aż nie został na nim odprawiony odpowiedni rytuał. 

Abdul-Hassan i jego wampirza narzeczona 

Istnieje legenda o Abdulu-Hassanie, bagdadzkim kupcu, który ożenił się z Nadillą. Niedługo po ślubie zauważył, że jego nowa żona nie je, a w nocy znika i wraca nad ranem. Abdul był bardzo zaniepokojony zachowaniem kobiety, więc postanowił, że sprawdzi co się z nią dzieje, gdy znika na całe noce. Któregoś razu udawał, że śpi, a kiedy Nadilla wyszła, Abdul-Hassan poszedł w krok za nią. Okazało się, że jego żona co noc udaje się na cmentarz, gdzie wraz z podobnymi sobie pije krew ludzi, który zostali ostatnio pochowani. Następnego dnia Abdul wytknął Nadilli, że ta woli jeść z upiorami, zamiast z nim, co doprowadziło do tego, że kobieta go zaatakowała. W tym starciu jednak zwyciężył mężczyzna, który zabił swoją żonę. Nadilla powróciła w noc po swoim pogrzebie, w postaci wampira, żeby wyssać krew w męża. Temu jednak udało się przetrwać po raz kolejny, bo udał się na cmentarz, żeby spalić ciało żony. Historię tę datuje się na okolice dziewiątego lub dziesiątego wieku, jednak ciężko jest ją umieścić dokładnie na osi czasu.

Rzecz jasna, nie są to wszystkie opowieści o wampirach, które pojawiły się na przestrzeni wieków, więc z pewnością ten post doczeka się swojej kontynuacji. Na razie jednak spróbujmy uporządkować wiedzę, którą już mamy.


Oś będzie aktualizowana!

Do następnego razu!


Chcesz czytać mnie dalej? Sprawdź te posty:




Źródła: 
Maria Gierszewska, Antyczne korzenie likantropii i wampiryzmu 

Komentarze

  1. Świetny wpis! Moim marzeniem jest odwiedzić Rumunię oraz zamek Bran :) chętnie sięgam po książki, w których pojawiają się wampiry - oczywiście był Zmierzch, ale najbardziej spodobały mi się wampiry w wydaniu Stephena Kinga (Miasteczko Salem) :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię!
      Zgadzam się, Miasteczko Salem to majstersztyk ;)

      Usuń
  2. Rok minął ale wtrącę swoje trzy grosze.Czy aby na pewno Drakula to pierwszy stworzony wampir? A co z Elżbietą Batory? Już bardziej powiedziałbym że ona była inspiracją wampiryzmu bo kąpała się w krwi

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Dom za złotówkę? - Nawiedzony dom pod Ostrołęką

5 miejsc w Gdańsku, w których straszy

Nikt nie wytrzymał zwiedzania do końca - Nawiedzony dom McKamey Manor w San Diego